Wydarzenia

Wyłoniliśmy półfinalistów Pucharu KLH

Świąteczne granie było ostatnim w tym roku. W niedzielne popołudnie rywalizowaliśmy w ramach Pucharu Korszeńskiej Ligi Halowej. Podczas losowania wyłonione zostały pary, a los chciał, że w pierwszym meczu spotkały się zespoły Krizzo i MDA. Na początku grudnia obie drużyny mierzyły się podczas pierwszej kolejki KLH. W tamtym spotkaniu górą okazali się być zawodnicy Krizzo, więc MDA oprócz żądzy rewanżu miało okazję awansować do kolejnej rundy Pucharu. W korszeńskiej drużynie wyróżniał się Robert Mielnik, który trzykrotnie lokował piłkę w bramce Krizzo. Do przerwy wszystko szło po myśli MDA, jednak w drugiej odsłonie spotkania sprawy w swoje ręce wzięli Kamil Łysynkiewicz i Mateusz Grabowski, którzy podzielili się bramkami przybliżając gospodarzy do wygranej.  

W drugim spotkaniu doszło do starcia pomiędzy kluczowymi zespołami KLH. Dość szybko jednak okazało się, że Chick Chicken rozstrzygnie rywalizację na własną korzyść prowadząc do przerwy różnicą dwóch goli. Na Fantazji zdołało odpowiedzieć jednym trafieniem tuż przed końcową syreną.

Kolejne spotkanie zaczęło się kapitalnie dla Zalanych, którzy umiejętnie grając doprowadzili do dwubramkowej przewagi. Z czasem gra się zaostrzyła i w obu drużynach dało się odczuć nerwową atmosferę. Do przerwy WKS zdołało odgryźć się rywalom strzelając trzy bramki. W drugiej połowie zespół Wybrzeża był konkretniejszy i w pełni kontrolował boiskowe poczynania.

Mecz pomiędzy Mamy Czas, a Falą Warpuny miał wyłonić pierwszego półfinalistę rozgrywek. Zdecydowanym faworytem do awansu był zespół z Warpun, chociażby przez wzgląd na wynik ligowy pomiędzy zainteresowanymi drużynami, a ten zdecydowanie na swoją korzyść rozstrzygnęli goście wygrywając 16:3. Mamy Czas pokazał charakter i pewnie ograł rywala nie tracąc przy tym bramki.

Najwięcej emocji zafundowali nam zawodnicy Krizzo i Pulsujących Żylaków, którzy mierzyli się w drugiej rundzie PKLH, ponieważ o rozstrzygnięciu musiały zadecydować rzuty karne. A te lepiej egzekwowali piłkarze w pomarańczowych trykotach.

W kolejnym spotkaniu Chick Chicken mierzyło się z Dobrymi Chłopakami, ale można śmiało uznać, że był to mecz bez historii. Patryk Policha i Paweł Flis dzieląc się łupem bramkowym już w pierwszej połowie zafundowali sobie spokój i miejsce w półfinale. Co ciekawe, Ci sami zawodnicy trafiali również w drugiej odsłonie rywalizacji, a ostatecznie strzelili po 5 goli.

Do rozdysponowania w pucharowej drabince zostało ostatnie wolne miejsce. W szranki o możliwość gry w dalszej rundzie stanęły zespoły WKS’u i Ananasów. Plany Ananasom mogła skomplikować kontuzja ich bramkarza, który z bólem musiał opuścić parkiet. Ostatecznie byli oni zmuszeni grać ‘gołą’ piątką co nie pozwoliło nawiązać rywalizacji z rywalem.


 

Kontakt

Hala Widowiskowo-Sportowa w Korszach

ul. Kościuszki 12

11-430 Korsze

tel. 605 579 088

e-mail: halakorsze@onet.pl

Korszeńska Liga Halowa

Facebook

facebook_page_plugin

Free Joomla! template by L.THEME