Constract Lubawa to najcięższy futsalowy kaliber i zdecydowanie najwyższa halowa półka w Polsce. Los chciał, że właśnie z drużyną z województwa Warmińsko – Mazurskiego przyszło mierzyć się środowiskowej ekipie z Korsz w ramach 1/8 Finału Pucharu Polski. Już samo dojście do tej fazy rozgrywek zaskoczyło niejednego sympatyka piłki nożnej, a spotkanie z ekstraklasowym zespołem było zwieńczeniem pięknej przygody.
Po wyeliminowaniu Malwee Łódź, a następnie LSSS Lębork kibice w Korszach doczekali się prawdziwego hitu, bowiem do Hali Widowiskowo – Sportowej w Korszach przybył Constract Lubawa. Sam zespół ściągnął na trybuny rzeszę widzów ciekawych umiejętności ekstraklasowych piłkarzy.
Od początku spotkania faworyt próbował narzucić swój styl gry i już w 3 minucie indywidualną akcją popisał się Pedro Silva otwierając wynik meczu. Ku zaskoczeniu wszystkich DAGA Sport odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób. W 6 minucie „oko w oko” z bramkarzem przyjezdnych stanął Paweł Sawicki i wykorzystał dogodną sytuację. Jak się później okazało było to jedyne tego dnia trafienie dla gospodarzy. Korszanie dzielnie odpierali ataki lubawian, jednak minuty 11 i 12 okazały się być przełomowymi dla całego spotkania. Wtedy wówczas goście bezlitośnie wykorzystując błędy indywidualne naszych zawodników dwukrotnie wpakowali futbolówkę do bramki Mateusza Paplińskiego. Wydawało się, że gospodarze dosyć szybko przestali wierzyć w końcowy sukces, ale ostatecznie broni nie złożyli i próbowali atakować. Wynik 1:3 utrzymał się do końca pierwszej części gry.
W drugiej odsłonie gra niewiele się zmieniła, piłką operował Constract, a gospodarze ograniczyli się do kontrataków. W 24 minucie Arkadiusz Budzyn zdobył czwartą bramkę dla lubawian co kompletnie podcięło skrzydła drużynie z Korsz. Z biegiem czasu dała znać o sobie zbyt krótka ławka rezerwowych DAGI Sport. Zawodnicy ewidentnie opadli z sił i nie nadążali za piłkarzami z ekstraklasy. Nie byli w stanie zdziałać niczego więcej. Constract natomiast grał konsekwentnie i co rusz stwarzał sobie niezłe okazje do zdobycia bramki. Wynik spotkania ustalił Paweł Kaniewski zdobywając gola na dwie minuty przed końcową syreną.
DAGA Sport Korsze: Mateusz Papliński, Łukasz Kuśnierz, Piotr Sawicki, Krzysztof Piwiszkis, Mateusz Cyliński, Mariusz Machniak (K), Mariusz Gąsiorowski, Paweł Sawicki
Sędziowali:
1. Sędzia 1 - Michał Żurawski (Pomorski ZPN)
2. Sędzia 2 - Kamil Grzębowski (Pomorski ZPN)
3. Sędzia techniczy - Marcin Grubecki (Warmińsko - Mazurski ZPN)
4. Sędzia czasowy - Michał Walkowski (Pomorski ZPN)