Puchar Korszeńskiej Ligi Halowej był trzecimi rozgrywkami odbywającymi się tego weekendu w hali. Po piłce ręcznej i turnieju dzieci przyszedł czas na rywalizację o trofeum ligi halowej. W grze pozostały cztery zespoły. W pierwszym meczu naprzeciwko siebie stanęły Ananasy i MDA. Jak się okazało, ci pierwsi, bez problemów wygrali 10:0 i mogli czekać na swojego przeciwnika w finale. W drugim spotkaniu równie pewnie DAGA Sport Wandajny rozprawiła się z Teslą 248, co było sporym zaskoczeniem, a jedyną bramkę dla gości zdobył… trafieniem samobójczym Przemysław Piwiszkis. W meczu o najniższy stopień podium fajerwerków nie ujrzeliśmy. Było to raczej spokojne, prowadzone w luźnej atmosferze spotkanie, które przez cały czas pod kontrolą miała Tesla 248. Ostatecznie 3 miejsce zajęła wspomniana Tesla wygrywając z MDA 9:3. W meczu finałowym spotkała się DAGA Sport Wandajny z Ananasami, które miały zdecydowanie najdłuższą drogę do finału, ponieważ w międzyczasie musiała uporać się z Wybrzeżem Klatki Schodowej, której przypadł wolny los. Pierwsza część gry z pewnością podobała się publiczności. Do bramki trafiali raz jedni, raz drudzy, a sam wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Najjaśniej błyszczał Krzysztof Piwiszkis, który otworzył wynik spotkania i strzelił „gola do szatni” zapewniając jednobramkowe prowadzenie swojej drużynie. Po zmianie stron gra nie była już tak bardzo wyrównana jak w pierwszej części meczu. DAGA bezsprzecznie panowała na boisku. Pomimo, że Ananasy miały swoje okazje to nie potrafiły zamienić ich na gole. Faworyt nie zawiódł i wzniósł Puchar Korszeńskiej Ligi Halowej w górę. Tym samym poznaliśmy drużynę, która niebawem wystąpi w meczu o Superpuchar KLH.
Przedstawiamy drabinkę Pucharu KLH, wyniki i zdjęcia ze spotkań.